wtorek, 12 listopada 2013

Kosz czy noga?

Przez dlugi dlugi czas, gdy powoli nadchodzil koniec sezonu siatkowki zastanawialam sie co bedzie ciekawsze. Granie w kosza czy w noge.. W trakcie tego dlugiego zastanawiania sie odbywaly sie juz treningi na kondycje z nogi. Tak na prawde do ostatnieog dnia nie widzialam co wybrac. Ciagnelo do kosza , ale wszyscy ktorych znalam byli na nodze. Dniami i nocami myslalam jak by byla to najwazniejsza decyzja swiata :D No i w koncu zadecydowalam, ze bede grala w kosza ! :D Wypelnilam wszystkie kartki ktore trzeba bylo ( a wlasnie badania sportowe to jakas masakra, robia je w szkole ale jest to w czasie wakacji wakacje czy nie wiem nawet kiedy , i potem jak chcesz grac to musisz isc do lekarza i kosztuje to dziwne pieniadze tak na prawde za nic.. ) A wiec zadowolona i przerazona ;p poszlam na pierwszy dzien podkreslam byl to dzien wolny od szkoly 11 listopaada , tutaj jest to dzien veterana :D
Trening. Myslalam ze umre i to doslownie. Trenerka jak z kamienia w sensie nie zwracala uwagi ze prawie tracimy przytomnosc. Tyle sprintow w swoim zyciu jeszcze nie wykonalam. Nie mozna bylo dotykac sciany nie mozna bylo nawet oprzec rak na kolanach, no poprotsu masakra. No ale najciekawsyzm momentem jest to ze na koniec treningu powiedziala mi ze nie moge z nimi trenowac, bo wszyscy tu graja juz 4 lata -_- wiec ja sie pytam po co ja wstawalam rano zeby isc na to wszystko i po co biegalam?! Mogla od razu mi podziekowac bez zamieszania :D  Nie bylo mi szczegolnie przykro , mozna powiedziec ze nawet sie ucieszylam, bo widac decyzja zapadla sama , bede grala w noge ! :D Co prawda tez nigdy nie gralam , ,ale napisalam esa do trenerki (to ta sama trenerka co trenowala nas siatkowke) oczywiscie mi nie odpisala i nie odbierala. Wiec nastepnego dnia musialam pytac i z usmiechem na twarzy zgodzila sie <3
Nie mialam ,ani butow, ani niczego ;o a dzis byl pierwszy trening. Bylo o niebo lepiej niz na koszu , iatmosfera i wogle wogle to wszystko <3 Ciesze sie ze tak wszystko sie potoczylo :D
A oto co nabylam jaram sie (ostanimi butami w sklepie mego rozmiaru -_-) hahaahaha

ja pilkarka <3 XD hahaahha


Tak wogle to postanowilam wiecej pisac, w sumie tak o wszystkim i o niczym , bo jest teraz tyle wspomnien do zapamietania, a przez lenistwo potem wszystkie odleca  a chce to zapamietac :) !
POZDRAWIAM :D:D:D:D:DD

6 komentarzy:

  1. jakie opalone nogi :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie nóżki :) <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne ciernie Ada :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ten sam problem. Kompletnie nie wiem co wybrac- koszykwka, czy pilka nozna haha. Ogolnie dobraj zabawy zycze noga to super rzecz oczywiscie !! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, teraz ciesze sie ze gram w noge ;D, a ty co wybralas ? :)

      Usuń