niedziela, 3 listopada 2013

Halloween ^^

W tym roku na Dzien Wszystkich Swietych nie odwiedzilam zadnego cmentarza jak mialam w zwyczaju robic to kazdego roku. Mozna uznac to za pierwsze "swieta" bez rodziny , bo zawsze spotykamy sie w ten dzien z cala rodzina. 

W szkole wszyscy byli przebrani w rozne dziwne, przerazajace stroje, widzialam nawet ludzi w pizamach ,ale to akurat zdarza sie tu amerykanom czesto, nie moge ogarnac ale oni poprostu sobie przychodza w spodniach od pizamy do szkoly, ewentualnie w spodniach wygladajacych jak pizama (ale bardziej bym obstawiala ze to raczej jest na prawde pizama, no coz co kraj to obyczaj ;) ). 
Myslalam ze halloween bedzie troche inaczej wygladalo, niestety nie bylo chodzenia po domach "trick or treat" , przynajmniej u mnie. Bo po pierwsze prawie nie mam sasiadow, a po drugie mialam mecz siatkowki (ktory przegralysmy znowu -_- ). Apropo calej siatkowki , jestem zla bo konczy sie sezon i musze teraz wybrac kosza albo noge. Znaczy nie musze ,ale chce w cos grac wiec nie mam innego wyboru :( ). Nie wiem jeszcze za bardzo co wybiore choc czas na podjecie dezyzji mam do jutra :( , narazie nie dopuszczam do siebie mysli ze to ostatni tydzien siatki ;CCCC.

Po meczu wycinalam dynie. Robilam to w samotnosci , bo moja siostra stwierdzila ze juz wycinala dynie i poszla odrabiac lekcje do pokoju czy co tam nie mam pojecia. Wiec z jezykim na brodzie wycinalam swoja pierwsza dynie, ktora wyszla calkiem malo mrocznie :). 

Tego dnia mielismy tez senior night, co oznacza ze wszyscy seniorzy z naszej druzyny siatkarskiej zostali wyczytani na srodku, dali nam jakies kwiaty i dostalam tez pilke :D. Musielismy kupic specjalnie na ta noc koszulki co uwazam za nie wypal bo nie byly warte swojej ceny no ale coz zawsze to pamiatka :) . Nasze imiona widnialy na scianach sali gimnastycznej. Troche dziwnie bo jestem pierwsze 2 miesiace w tej szkole, a zegnali mnie znaczy wyczytywali mnie jak bym juz zegnala sie z ta szkola, bo to ostatnia klasa hs. 

Hmmm nie wiem co moge jeszcze powiedziec. Ogolnie to u mnie wszystko w porzadku. Bylam ostatnio na noc u amerykanskiej kolezanki <3 hahaha , smiesznie to brzmim ale sie jaram ze w koncu mozna sie do kogos odezwac ;p. Bo siedzenie w weekendy caly dzien w domu to na prawde mozna niezle oglupiec. W Polsce zawsze bylo cos do roboty i nie spedzalam ani sekundy w domu, tu za to przesiaduje bardzo czesto w weeknd w domu. Aczkolwiek nie moge nazekac na moja rodzinke, choc nie sa zbyt mlodzi to dobrze sie z nimi dogaduje , no i z siostra ostatnio coraz lepiej (choc bywaja ciezkie momenty :) ). 
Poznalam juz dosc dawno innego wymienca, a raczej wymienke (brzmim to dziwnie hhahahaha) z niemiec na imie jej Maja. Niestety wraca do domu.. Za bardzo tesknila i nie ukladalo sie z host mama, wiec postanowila wrocic do domu. Mysle ze to tez troche wina organizacji. No ale co ja tu moge oceniac. Jest mi tylko smutno ze juz nie bedzie jej z nami w szkole :(.
Zostalo mi jeszcze 234 dni do powrotu. Z jednej strony ciesze sie, ze jeszcze tak dlugo bede mogla byc w moim kochanym (troche nudnym) usa, ale z drugiej tak tesknie za rodzina i przyjaciolmi i chcialabym byc teraz z nimi w roznych momentach ich zycia ;* !

Przepraszam, ze robie takie dlugie przerwy w pisaniu ale nie mam pojecia jak moge opisac i co moge opisac podczas nudnego monotonngego szkolnego zycia :D jak macie jakies sugestie to piszcie ;p !
(jeszcze raz przepraszam za brak polskich liter, ale nie mam ich na komuterze i jestem zby ainformatyczna zeby to jakos zainstalowac ;) ) !

Pare zdjec z halloween i z senior night :) :














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz